Go to content

Wywiad z Janem Henrikiem Swahnem, tłumaczem książek noblistki Olgi Tokarczuk

Z okazji przyznania Literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk zadaliśmy trzy pytania szwedzkim tłumaczom jej książek. Dziś rozmawiamy z Janem Henrikiem Swahnem, pisarzem i tłumaczem. Na język szwedzki Swahn przetłumaczył m.in. "Biegunów", "Dom dzienny, dom nocny" czy "Księgi Jakubowe" autorstwa noblistki.

Jakie wyzwania stawia tekst Olgi Tokarczuk tłumaczowi na język szwedzki? Jak tłumaczyło się Panu „Księgi Jakubowe”?

Największym wyzwaniem jest to, że Olga pisze w trudnym języku polskim, w którego składni łatwo się zagubić. Dodatkowo autorka opisuje liczne szczegóły, co wymaga od tłumacza wiele wysiłku – nieważne, czy chodzi o wytwarzanie peruk w XVIII wieku, o oryginalny, napisany oficjalnym językiem urzędowym list gwarancyjny, także z XVIII wieku, czy też dokładny opis procesu rozkładu powalonego drzewa.

Co do "Ksiąg Jakubowych"; jeszcze pamiętam ten szok, kiedy emailem dostałem manuskrypt od Olgi. 930 stron! Zdałem sobie sprawę, że będę musiał żyć razem z tym tekstem przynajmniej rok, może dłużej. I to nie wystarczy. Dawno temu, w moim normalnym, przedjakubowym życiu, budziłem się o siódmej i piłem kawę, bo inaczej nie mogłem rozpocząć dnia. A teraz budziłem się o piątej rano, z mocnym postanowieniem, że nie wolno mi wypić ani kropli kawy przed siódmą... Przekładałem jakby w transie, jak nigdy przedtem.

Czy ma Pan ulubioną książkę noblistki?

Bardzo lubię jej opowiadania, a także historie z „Biegunów”. Fantastyczne są również „Księgi Jakubowe”! Jednak moją najbardziej ulubioną książką jest „Dom dzienny, dom nocny”. Choć być może powinienem powiedzieć, że lubię wszystkie książki Olgi Tokarczuk, które przetłumaczyłem.

Jaki jest odbiór książek Olgi Tokarczuk w Szwecji?

Minęło prawie 20 lat, odkąd pierwsza książka Olgi Tokarczuk została wydana po szwedzku. Reakcje od samego początku były pozytywne. Autorka wcześnie zyskała entuzjastyczne grono czytelników, które z biegiem lat się powiększało. Tokarczuk ma jednak o wiele większy potencjał! Nagroda Nobla sprawi, że liczba jej czytelników w Szwecji na pewno znacznie wzrośnie.